Jeśli kiedykolwiek zastanowilibyśmy się nad nietrwałością sztuki, przyszłyby nam pewnie do głowy lodowe rzeźby, zamki z piasku lub woskowe figury.
Nikt z nas nie pomyślałby o tym, by materiałem do pracy artystycznej mógł stać się kruchy, jesienny liść, który w porównaniu z takimi popularnymi mediami rzeźbiarskimi jak kamień, metal czy choćby drewno zdaje się wręcz śmieszny w swojej ulotności i efemeryczności. Bo któż by chciał aby dzieło jego rąk było tak nietrwałe?
Na taki jednak pomysł wpadła Susanna Bauer, pochodząca z Niemiec artystka, która rzemiosło jakim jest szydełkowanie przekształciła w technikę rzeźbiarską. Susanna do pracy wykorzystuje cieniutkie szydełka i igły oraz bawełniane nici. Z niezwykłą wręcz precyzją, skupieniem i cierpliwością tworzy filigranowe koronki i hafty.
Jej praca jest formą medytacji, a efekty wywołują w odbiorcach zaskoczenie i zachwyt.